admin | November 1, 2019 |
Zazwyczaj na naszym blogu polecamy kosmetyki, po które warto sięgać ze względu na ich przebogaty, bezpieczny dla skóry skład. Są to preparaty w pełni bezpieczne, posiadające liczne właściwości odżywcze i regeneracyjne. Dziś natomiast zmienimy perspektywę i doradzimy, jakich kosmetyków/składników zdecydowanie należy unikać w trakcie ciąży.
Często mówi się o tym, że przyszłe mamy nie powinny używać lakierów do paznokci. Czy jest to mitem? Nie do końca. Z pewnością ograniczyć należy korzystanie z tych lakierów, które wyróżnia obecność toluenów i formaldehydów, a tych jest na rynku bardzo dużo. Podobnie jest z ftalanami – te również wykazują negatywny wpływ na rozwój płodu, tak więc w trakcie ciąży warto ich unikać lub też korzystać z nich rzadko i tylko wtedy, gdy ich zawartość w danym preparacie jest niewielka.
W czasie ciąży unikać należy również tych kosmetyków, w których składzie znajdują się wyciąg z soi lub olej sojowy. Dlaczego? Ponieważ wykazują one silne właściwości estrogenne. Ujmując rzecz inaczej: mogą one skutkować mocnymi przebarwieniami skóry. Co do produktów uczulających, ograniczyć należy też preparaty przeciwtrądzikowe oraz te, które przyspieszają opalanie, gdyż powodować mogą reakcje alergiczne oraz inne problemy skórne.
Kolejna rzecz: będąc w ciąży, lepiej odłożyć na bok wszelkie kosmetyki o działaniu wyszczuplającym. Niekoniecznie dlatego, że będą one niekorzystne dla skóry (choć warto uważnie przeczytać ich skład!), ale ze względu na fakt, że… preparaty te po prostu nie zadziałają. W czasie tych dziewięciu miesięcy organizm funkcjonuje inaczej, tkanka tłuszczowa jest gromadzona „na później” i nie można na siłę się jej pozbywać.
To również nie powinno zaskakiwać, ponieważ kremy o właściwościach przeciwzmarszczkowych także mogą wywoływać reakcje alergiczne, przebarwienia oraz podrażnienia. W czasie ciąży, skóra kobiety jest wyjątkowo narażona na uszkodzenia oraz niekorzystne działanie wielu składników, które stanowią bazę tego typu preparatów, dlatego bezpieczniej będzie zainwestować w nie dopiero po porodzie.
No dobrze, a co z perfumami? Najlepiej, aby były one wyjątkowo łagodne, subtelne i delikatne. Mocne, intensywne zapachy mogą nas drażnić, często też… wywołują mdłości. Nie warto więc ryzykować i w nowe, bardziej charakterne aromaty zainwestować nieco później.
Podsumowując: w czasie ciąży postawić powinnyśmy przede wszystkim na naturalność. Nadmiar kosmetyków nie jest wówczas wskazany – podobnie, jak stosowanie preparatów o zbyt intensywnym działaniu. Hasła, które warto mieć w pamięci, to: „subtelność”, „delikatność” i „bezpieczeństwo”. Kupując kosmetyki, wybierajmy wyłącznie te łagodne. Gdzie natomiast można je znaleźć? Na przykład tutaj!