admin | February 13, 2019 |
Amouage to marka nietuzinkowa i wyjątkowa – proponuje perfumy wykonane z najrzadszych, najdroższych i najbardziej cenionych składników i bazuje na dawnych arabskich sposobach komponowania zapachów, łącząc w sobie tajemnicę, eksperyment i najwyższą jakość. Nic więc dziwnego, że produkty Amouage nieprzerwanie od 1983 roku utożsamiane są z niebywałym luksusem, będąc postrzegane jako jednocześnie ekskluzywne i niszowe. Poniżej przedstawiamy przegląd – naszym zdaniem – najciekawszych spośród tych iście królewskich perfum.
Amouage Honour Woman to zestawienie akcentów orientalnych i kwiatowych, obok których nikt nie przejdzie obojętnie. Całość jest dość oszczędna, jeśli mowa o składnikach, ale dzięki temu doskonale wyważona i pozbawiona półśrodków. Zajdziemy tu między innymi: wyrazisty, ostry pieprz, równie wyraźną kolendrę, odrobinę kwaśny rabarbar, łagodną konwalię, delikatny jaśmin, a nawet kadzidło, wetywerię i skórę. Zapach ten jest więc mocny, choć umiejętnie stonowany za sprawą bardziej lekkich i subtelnych akcentów. Efekt końcowy jest wręcz hipnotyzujący.
Amouage Lyric Man to zapach skierowany do mężczyzn tajemniczych i zdystansowanych, którzy cenią sobie niebanalne, mniej oczywiste rozwiązania. Kompozycja, zawarta w tym niepozornym (choć świetnie zaprojektowanym!) flakoniku, jest chłodna, świeża, intensywna, ale z pewnością nie przytłacza. Wszystko za sprawą róży, która nadaje całości niesamowitej głębi, ciekawie łącząc się z aromatem takich przypraw, jak imbir, gałka muszkatołowa, czy też szafran. Oprócz tego, wyczuwalne są tutaj nuty cytrusowe (kwiat pomarańczy, limonka), a także wanilia, idąca w parze z… kadzidłem, piżmem i sosną. Brzmi intrygująco, prawda?
Kompozycja skierowana dla kobiet, które uwielbiają kwiatowe zapachy, jednak zamiast rozwiązań lekkich i subtelnych, wybierają bardziej orzeźwiające i wyraziste warianty. Głowa: bergamotka, szałwia, figa, estragon, liść fiołka, cyklamen oraz aldehydy. Serce: piwonia, kwiat pomarańczy, olejek z róży tureckiej, korzeń irysa i kwiat brzoskwini. Baza: cedr, drzewo sandałowe, drzewo gwajakowe, białe piżmo, wanilia, heliotrop oraz kadzidło. Tego typu zestawienie może wydawać się zaskakujące, ale zapewniamy – jest w stu procentach udane, a przy tym ujmujące i bardzo charakterystyczne.
Ostatnia propozycja w naszym zestawieniu to Amouage Memoir Man – podobnie, jak opisywane powyżej pozycje, również gwarantujące niesamowite orzeźwienie. Po pierwsze: za sprawą intensywnej mięty. Po drugie: niemały w tym udział aromatycznej bazylii. Wspomnieć należy też o kadzidle, występującym w parze ze zmysłową różą oraz wanilii, która pojawia się w towarzystwie aromatów drzewa sandałowego, wetywerii, piżma, skóry, tytoniu i mchu dębowego. Jest więc świeżo oraz intensywnie, choć wymienione tu nuty zapachowe nie są przytłaczające – złagodzono je bowiem ciekawymi, nieoczywistymi kwiatowo-przyprawowymi akcentami.Odpowiadając więc na zadane w tytule pytanie: czy warto? Oczywiście, że tak! A dlaczego? Ponieważ tylko Amoulage proponuje rozwiązania, które są tak odważne, a przy tym zawsze udane.