admin | October 7, 2016 |
Nie lubicie nosić na co dzień rozpuszczonych włosów, ale tradycyjny kucyk zdążył już się znudzić? Istnieją na szczęście alternatywne upięcia, które będą nie tylko praktyczne, ale i ładne. Przyglądamy się dziś fryzurom z koczkiem.
Nie ma nic trudnego w najprostszym upięciu włosów w kok. Wystarczy związać włosy cienką gumką, zrolować je w dłoniach, uformować w zwarty kok i przymocować do głowy wsuwkami. W zależności od tego, gdzie chcecie umieścić koczek, możecie związać włosy wysoko lub nisko. Istnieje także opcja koka bez gumki – same wsuwki mogą utrzymać włosy wystarczająco mocno. Dla osób lubiących finezyjne upięcia ciekawą opcją jest warkocz dobierany od karku w górę, zakończony kokiem na czubku głowy. Prezentuje się naprawę ciekawie, jest jednak dość niewygodny w wykonaniu – przez dłuższą chwilę trzeba przytrzymać głowę spuszczoną w dół. Krótką instrukcję zamieszczamy w linku: https://www.youtube.com/watch?v=mzBNwLgRVSI
Znacie Sarsę? Tej wokalistki trudno nie zauważyć i nie zapamiętać, nie tylko ze względu na radiowe hity, ale i na niebanalną fryzurę. Piosenkarka czesze się zwykle w dwa koczki, umiejscowione po dwóch stronach głowy. Jej fryzura jest o tyle skomplikowana, że włosów nie zbiera gładko, ale mocno je tapiruje, dlatego jej klopsiki na głowie wydają się bardzo splątane. Jeśli chcecie łatwo upiąć dwa koczki, możecie także najpierw upleść z nich warkocze, a następnie skręcić po bokach głowy. Uważajcie jednak, żeby nie zrobić tego zbyt blisko uszu – możliwe, że ktoś porówna Was wtedy do księżniczki Leii z Gwiezdnych Wojen.
Fryzury, do utrwalenia których używamy licznych lakierów czy innych kosmetyków, mogą narazić włosy na zniszczenia. Ważne jest więc, aby odpowiednio się nimi zaopiekować. Dbanie o włosy zaczyna się bowiem już w momencie rozczesywania ich. Jeśli nie chcecie uszkodzić struktury włosa, a do tego szukacie szczotki, która będzie masować skórę głowy i, co tak ważne dla wielu, czesać bezboleśnie, warto sięgnąć po szczotkę Tangle Teezer.
Mamy nadzieję, że udało nam się choć trochę zainspirować Was do eksperymentów z fryzurami. A jakie są Wasz ulubione upięcia?