admin | September 29, 2016 |
Siemię lniane, czyli nasiona lnu – zmielone albo w całości – to niepozorny produkt o wielkiej mocy. W małych brązowych nasionkach kryją się niezwykłe właściwości, które od wieków były wykorzystywane na rozmaite sposoby, przede wszystkim w dolegliwościach układu pokarmowego. Okazuje się jednak, że mają także zbawienne działanie na włosy.
Nie wyglądają może szczególnie zachęcająco, ale nasiona lnu po brzegi wyładowane są dobroczynnymi składnikami odżywczymi. Najważniejsze spośród nich to wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 oraz kwasy tłuszczowe omega-6, które nie tylko bardzo pozytywnie wpływają na zdrowie serca i wątroby, ale też wzmacniają włosy i sprawiają, że stają się bardziej miękkie i lśniące. To właśnie ze względu na wysoką zawartość kwasów tłuszczowych siemię lniane ma wspaniałe właściwości nawilżające i wzmacniające – może nawet powstrzymać wypadanie włosów i przyspieszyć ich porost. Aby maksymalnie je wykorzystać, warto stosować siemię nie tylko tradycyjnie, pijąc je, ale także w formie odżywczej maski na włosy.
[nbsp]
Kleik z siemienia to znany od pokoleń sposób na uspokojenie podrażnionego układu pokarmowego, ale osoby regularnie go spożywające już po kilku tygodniach powinny zauważyć także jego pozytywny wpływ na zdrowie włosów i paznokci. Włosy stają się bardziej lśniące, rzadziej wypadają i szybciej rosną – w niektórych przypadkach obserwuje się także stopniowe zagęszczenie fryzury. Aby jednak doświadczyć pozytywnych skutków picia siemienia, należy wykazać się pewną dozą konsekwencji i pić kleik każdego dnia!
Do stworzenia papki wykorzystuje się zmielone ziarna: najlepiej mielić je samodzielnie, w młynku do kawy lub przypraw, ale można też kupić już zmielone. Łyżkę zmielonych ziaren zalewa się co najmniej połową szklanki gorącej wody i zostawia na chwilę, aby powstał kleik, który można wypić bez dodatków albo dodać do owocowego koktajlu lub jogurtu.
[nbsp]
Maskę do włosów przygotowuje się nieco inaczej. Zaznaczmy od razu, że nałożenie na włosy zwykłego kleiku z siemienia to bardzo zły pomysł – wypłukanie go będzie prawdziwym wyzwaniem! Zamiast tego zrób tak: wsyp do garnka łyżkę niezmielonych ziaren lnu, zalej mniej więcej szklanką wody i gotuj na niewielkim ogniu przez około 10-15 minut (raz na jakiś czas zamieszaj miksturę). Powinien powstać przezroczysty żółtawy żel. Należy przecedzić go przez sito, aby oddzielić zawieszone w nim twarde łupinki – zdecydowanie nie chcesz ich w swoich włosach, zaufaj nam!
Ostudzony żel nakłada się dokładnie tak samo, jak zwykłą maskę: należy rozprowadzić go na świeżo umytych, odciśniętych z wody włosach, delikatnie wmasowując w pasma, i pozostawić na co najmniej kwadrans, a potem spłukać letnią wodą. Można też zastosować maskę przed myciem – wówczas rozprowadzamy ją na suchych włosach. Efekt? Pełne życia włosy, które rzadziej łamią się i wypadają, a do tego szybciej rosną!