admin | October 27, 2015 |
Rozmowa kwalifikacyjna to jeden z najbardziej stresujących momentów w życiu dla każdego z nas – szczególnie kiedy bardzo zależy nam na danym stanowisku i chcemy dobrze wypaść w oczach pracodawcy. Nie jest to jednak najlepszy czas na prezentację najnowszych światowych trendów w makijażu. I nie chodzi tu nawet o ekstrawaganckie i dosyć odważne pomysły jak zielona szminka czy brokaty na powiekach, ale nawet o wykorzystanie w makijażu kolorów, odcieni i barw, których wcześniej nie miałaś w zwyczaju nosić. Zmiany są fajne, ale pomarańczowa szminka zamiast czerwonej, albo w ogóle pomadka na miejsce błyszczyka właśnie w tym dniu sprawią, że zamiast poczuć się pewnie, poczujesz skrępowanie i poddenerwowanie.
W przypadku tak oficjalnego spotkania, jak rozmowa o pracę, warto pozostać wierną tradycyjnym zasadom makijażu – nie tylko tym ogólnie przyjętym, jak podkreślanie tylko wybranych elementów twarzy (albo oczy, albo usta), ale też regułom, które stosujemy na co dzień. Intensywnie czerwone, kusząco pomalowane usta w zestawie z grubą, wykonaną czarnym eyelinerem kreską na powiece, to dobry pomysł na wyróżnienie się podczas wieczornej imprezy, ale w pracy lepiej postawić na naturalny wygląd – nie chcemy przecież odstraszyć potencjalnego szefa. Oczywiście nie oznacza to, że jeśli użyłaś delikatnej, różowej pomadki, nie powinnaś malować już rzęs. Maskara dodaje uroku, ale lepiej uzupełnić ją cieniami w neutralnym beżu lub odcieniach szarości. Dzięki temu nie będziemy wyglądać wulgarnie.
Po nakremowaniu i nawilżeniu skóry, nie żałuj czasu na nałożenie bazy i podkładu. Zadbaj o to, by były rozprowadzone równomiernie, nie tylko na samej twarzy, ale również na szyi i dekolcie. Jeżeli masz problemy z sińcami pod oczami, odrobina korektora pod oczy będzie bardzo pomocna i zamaskuje zmęczenie. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej powinnaś wyglądać świeżo i promiennie – dzięki temu środowisko odbierze Cię jako osobę aktywną i chętną do pracy.Kupując podkład, zawsze staraj się wybierać taki, który zawiera żółty pigment – odpowiada on za dostosowanie się fluidu do naszego odcienia skóry. Te z kolorem różowym lub brzoskwiniowym, wyglądają u większości osób jak maska. Nieprawidłowo lub niedbale rozprowadzony podkład wygląda śmiesznie. Widoczna granica linii żuchwy może sprawić, że przełożony uzna Cię za osobę niedokładną, nie przywiązującą uwagi do szczegółów.Na usta nałóż balsam regenerujący – zadbane wargi to podstawa pięknego makijażu.
Wykonując makijaż oczu, użyj kredki w kolorze brązu lub szarości. Kreska na powiece nie powinna być zbyt widoczna, dlatego możesz rozetrzeć ją delikatnie wacikiem. Kolor cieni wybierz w neutralnych kolorach różu, beżu, brązu i grafitu, nakładając je na górną powiekę, zaczynając od zewnętrznego kącika. Pamiętaj – im bliżej wewnętrznego kącika oka, tym jaśniejszy cień. Jeżeli chcesz powiększyć optycznie oczy, możesz także pomalować białą kredką wewnętrzną stronę dolnej powieki. I nie zapomnij o rzęsach – dobrze wytuszowane otwierają oko i sprawiają, że poczujesz się bardziej pewna siebie i swoich możliwości. Minimalistyczny makeup to piękno, dziewczęcość, kobiecość i profesjonalizm w jednym.
Naturalny look podkreśl na koniec odrobiną różu na policzkach, w możliwie naturalnym kolorze. Cera opalona, oliwkowa i w innych ciepłych odcieniach lubi brzoskwiniowe policzki, natomiast blondynki i osoby o bladej cerze lepiej wyglądają w słodkim różu. Nie przesadzaj jednak z ilością, więcej nie znaczy lepiej! Kolory pudru i różu muszą ze sobą współgrać. Możesz także dodatkowo uwydatnić kości policzkowe nakładając na ich wysokości rozświetlacz. Jeszcze tylko pozytywne nastawienie, uśmiech i… do dzieła!