Balmain Extatic – synonim luksusu

Balmain to francuska marka modowa, którą stworzył w 1945 roku Pierre Balmain. Mężczyzna otworzył Dom Balmain przy 44, Rue Francois Ier w Paryżu. Dziś markę uwielbiają najbardziej znane nazwiska na całym świecie. Swój sukces Balmain zawdzięcza przede wszystkim połączeniu doskonałości i prostoty kroju, awangardy i bogactwa zdobień. Cechy charakterystyczne to ornamenty i broderia, które pokochały „koronowane głowy”, gwiazdy sceny i celebrytki na całym świecie. Marka bardzo szybko stała się jedną z najbardziej pożądanych i rozpoznawalnych, a Pierre Balmain zasłynął jako twórca jedynego w swoim rodzaju stylu „pret a couture”, czyniąc „modę wysoką” bardziej popularną. Projektant mody wykonywał zlecenia m.in dla Katharine Hepburn, Brigitte Bardot czy Josephine Baker. Jednak dom mody Balmain to nie tylko ubrania – to także królestwo niesamowicie sensualnych i niebanalnych zapachów.a

Balmain Extatic

O Balmain Extatic można powiedzieć wiele, ale jedno jest pewne – premiera tych perfum nie była obojętna nikomu w świecie mody. Ten zapach to prawdziwa perła w koronie tej marki. Powiedzieć, że “ten zapach naprawdę udał się producentom”, to jak nie powiedzieć nic. Z jednej strony, jest to klasyczny, kwiatowy “słodziak”, z drugiej jednak czuć wyraźny powiew kobiecej elegancji dobrze znany użytkowniczkom innych perfum tej marki. Zapach jest oryginalny, nietypowy, słodki, ale niezbyt przesadnie. To małe arcydzieło w historii Balmain’a. 

 Extatic pachnie niesamowicie. Już od samego początku poniekąd hipnotyzuje i czaruje słodko-uwodzicielską wonią. Jest delikatny, ale wyraźny, kwiecisty, rozkoszny. Tak pachnieć może opuszczony sad, w którym miesza się woń dojrzałych owoców, kwitnących kwiatów i ciepłych drzew pieszczonych promieniami zachodzącego słońca. Nie spodziewajcie się, że ten perfum to typowy zapach na dzień, świeży i rześki. Mimo pięknego koloru i flakonu, który od pierwszego spojrzenia wydaje się być bardzo dziewczęcy, woń jest pełna tajemnic, migotliwych nut i półsłówek. To wydobycie tego, co najlepsze w perfumach.Główna bohaterka tych perfum to orchidea. Zanim jednak zdominuje resztę składników, ustępuje dyskretnie miejsca pięknie wyciągniętej nucie osmantusa i jaśminowi, pozostając nieco z boku. Osmantus w Extatic to element wyjątkowy. Pachnie jednocześnie owocami i… przyprawami. To właśnie dlatego perfumy Balmain mogą się kojarzyć z Feminite du Bois, zwłaszcza na początku. Jaśmin zaś jest tu miękki, ale wydatny i nieco maślany.aTrudno jest stwierdzić czy perfumy te są bardziej dziewczęce czy bardziej kobiece. Z jednej strony jest to panienka biegnąca wśród kwiatów, w delikatnej, zwiewnej i pastelowej sukience, z drugiej jednak pełna tajemniczości, uwodzicielska i piękna kobieta, zdolna do pokazania swojej nieco zwierzęcej natury.aPierwsze 2-3 godziny z Balmain Extatic to kraina baśni – idealny mariaż nut owocowych, drzewnych i kwiatowych. Z każdą późniejszą chwilą, orchidea nadaje kompozycji pudrowej, ale nie mydlanej aury. Jest bardzo zmysłowo, ale nie jest przesadnie – drzewne akordy zostają zredukowane do roli bazy, bardziej utrwalacza. Perfum z czasem traci nieco na magiczności, staje się kompozycją żywą i bardziej wyraźną, ale wciąż piękną. Baza Balmain, którą czujemy po 4-5 godzinach jest drzewna, sucha i ciepła, z odległą nutą kwiatowego serca.  Spotkanie z Balmain Extatic to coś, co rzadko zdarza się w perfumeriach. Zapach rozprowadzony na ciele unosi się do sześciu godzin i choć każdy etap wydaje się być nieco słabszy, to całokształt perfum wpływa na bardzo dobre recenzje.aSłodko-orientalny, kobieco-dziewczęcy zapach, pełen śmiałości i zmysłowości, ale i delikatności. Extatic jest kwintesencją eksplozywnej natury Balmain, uwodzicielskiej i pociągającej. Zapach na dzień i na noc, stworzony na bazie kontrastów, zamknięty w pięknym flakonie.aNuty zapachowe:nuta głowy: róża, osmantus, gruszkanuta serca: orchidea, irys, jaśminnuta bazy: amyris, drzewo sandałowe